Wraz z końcem miesiąca pora na czytelnicze podsumowanie (tzw. WRAP-UP). Maj był dość owocny, choć obok książek, po które z chęcią sięgnęłabym ponownie, znalazło się także kilka przeciętnych pozycji. W tym miejscu chciałabym wyróżnić jednak te książki, które zdecydowanie zasłużyły na miano najlepszych tego miesiąca. Oto wybrani przeze mnie ulubieńcy:
–„Z miłości? To współczuje.” A. Romaniuk – to reportaż, który w dosadny i obiektywny sposób mówi o kulturze i życiowych sytuacjach, spotykających kobiety w Omanie. To właśnie z ich perspektywy poznajemy wady i zalety mieszkania w tym państwie, co daje szalenie ciekawe, acz niełatwe spojrzenie na tamtejsze realia. Wstrząsająca dobra i warta przeczytania książka. Będzie to również dobry wybór na rozpoczęcie swojej przygody z tym gatunkiem. Polecam!
– „Odruch” A. Audrain – dogłębnie poruszający thriller psychologiczny, który skrywa w sobie niezwykłą relację przeżyć straumatyzowanej kobiety i podejście do zawiązywanych przez nią więzi. W przejmujący wręcz sposób, obrazuje szereg emocji i zachowań, dotyczących trudnej przeszłości i niełatwej roli, jaką jest macierzyństwo. Od tej pozycji trudno się oderwać.
– „Kwiaty dla Algernona” – ulubieńcy bez wskazania „Kwiatów dla Algernona” to nie ulubieńcy! jest to jedna z tego typu lektur które będę rekomendować każdemu. Trudno było mi przewidzieć jak spore wrażenie wywrze na mnie książka z gatunku si-fi i wcale nie chodzi tu o sposób wykreowania czasoprzestrzeni, ale niezwykle dobrze przedstawionego bohatera. Mężczyzna poddaje się operacji, mającej na celu podwyższenie ilorazu jego inteligencji. Powieść mówi o konsekwencji tych zdarzeń, niełatwych przeżyciach, doznawanym bólu i sposobie, w jaki postrzegają Ciebie innych. Zdecydowanie jedno z moich odkryć ostatnich miesięcy!
– „Rok 1984” G. Orwella – myślę, że tej książki nie trzeba wielce nikomu przedstawiać. Nierzadko rekomendują nam ją nawet poloniści i nic dziwnego – tego typu powieść dystopijna ze spokojem mogłaby znaleźć się w kanonie lektur szkolnych ze względu na swoją ponadczasowość! To klasyka tego gatunku, w której akcja koncentruje się na problemie władzy, ingerującej aż do bólu (także dosłownie) w życie jednostek. Książka Orwella w bezpośredni i dosadny sposób obrazuje metody manipulacji społeczeństwem i działanie sił zła, co czyni ją ważną. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, niech koniecznie po nią sięgnie – naprawdę warto.
– „Niegrzeczne.” J. Hołub – ulubieńcy maja nie byliby kompletni, gdyby nie kolejny, świetny reportaż, po który sięgnęłam w maju. Książka ta daje niezwykłe jawne spojrzenie na historie dzieci z ADHD, zespołem Aspergera i autyzmem, a także codzienność i życie ich rodzin. Lektura daje ciekawe spojrzenie na to, jak państwo, szkoła i służba zdrowia radzą sobie z innością. Przejmujący, chwytający za serce, a przy tym bardzo dobrze napisany reportaż, który nierzadko może zmienić sposób widzenia opisywanych w nim przypadków. Przyznaję dodatkowy plus za styl pisania autora, który mocno uderza w czytelnika, a przy tym jest bardzo przystępny i zmniejsza dystans między bohaterami książki, a odbiorcą.